PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32090}

Byle do jutra

Ying hung boon sik
7,2 990
ocen
7,2 10 1 990
7,0 5
ocen krytyków
Byle do jutra
powrót do forum filmu Byle do jutra

Druga runda z Johnem Woo

użytkownik usunięty


O pierwszym moim spotkaniu z Woo możecie przeczytac tutaj ---> http://www.filmweb.pl/topic/1079970/Pierwsza+runda+z+Johnem+Woo.html



''-Wierzysz w boga?
-Jasne, ja nim jestem.''

-Fragment dialogu w kaplicy


Przede wszystkim jakoś ten film zbudowany i w maiarę trzymający się kupy.Jest jakaś dramaturgia . Wątek z bratem policjantem to zapchaj dziura.Mało karata to plus.Strzelaniny krótkie,treściwe.Chciałbym napisac że film nierówny...ale nierówny jest tylko początek.Tam i montażowo i aktorsko kuleje.W pierwszych trzydziestu minutach myślałem sobie ''matko bosko częstochosko.Ze strzelaniny potrafi zrobic taki majstersztyk a gupiej rozmowy zmontowac nie umie?'' ,nawet coś było na przenikaniu zmontowane - a tego nie znoszę.Na szczęście z rechabilitował się i albo ja przestałem to dostrzegac albo później jest już przyzwoicie.Strzelaniny w niektórych momentach stawiają włosy dęba. nawet było pare zagrywek językiem filmu które rispekt budzą.Szkoda że tak na chama ten scenariusz pisany bo można by ten film za to juz na przedbiegach skreslic...

Prawda ci to że się Woo Francyji naoglądał.Poniekąd opowiada Melvilowską historie na ich poletku - dwóch gangsterów,przyjaźń etc. Chow na początku jest wystylizowany na Delona - kupił mnie tym Woo i Chow też już lubię.Jest parę Melvilowskich ujęc,ale za mało- mogło byc więcej,mogli mniej mówic,mógł woo wyłowic samotnośc w tłumie - nie zrobił tego.No ale to film akcji,więc czego ja chcę? I tak jest gut.Po za tym to nie były czasy kiedy cytowanie w wielkich ilościach było tak pożądane jak dzisiaj...To przeca starsze od wściekłych psów.Jednak widze,widzę panie dziejku że wpływ był.Z francyją mi się tez własnie stylizacja gangsterów kojarzyła,jak zwyczajnie wyglądają normalsi przy nich! Tak samo jedno mieszkanie raczej wystrojem kierowało mnie na europe wczesnych 70tisów niz Hong Kong czasów Modern Talking.Jest kicz ale taki zdrowy,hetero kicz ;).Dużym minusem jest muzyka.Oprócz jednego motywu stylizowanego na Mozarta to jest po prostu okropna.I tak niby destyluje te plusy,wyliczam minusy ale to naprawdę dobry film.Szukałem filmu gangsta a nie akcji i w sumie go dostałem,na całkiem zgrabnym poziomie.


Brawo.

Śilne 6 może dam 7.


Margines:



-motyw z walizką stawia włosy dęba.Tarantino mógł miec to w zamysle przy etapie pisania scenariusza do Pulp ale widocznie uznał że enigma będzie ciekawsza i poszło w inną stronę.

- aha i komksowy jest trochę.

użytkownik usunięty

tfuu muzyka nie na Mozarta tylko na Vivaldiego stylizowana.Tudzież to cos jest czego nie znam.

użytkownik usunięty

http://www.youtube.com/watch?v=hlQ_iyQ61ig

ad muzy gdy bierze zapałkę do ryja to jest motwy z ptaśka - mój kumpel wyczaił.

i z tego co wyczytałem to przewija się tam jakis motyw Brian Eno "Sparrowfall 1" z płyty ''Music For Films''.

ocenił(a) film na 9

z miłości do Misfits i better tomorrow:
http://www.youtube.com/watch?v=HGqYsca60yM
jeżeli jeszcze nie widziałeś.
pozdro

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones