No bo "ocalenie Arcadia Bay" jest logiczne. Cofamy się w czasie, pozwalamy Chloe zginąć. Ale przy wyborze "ocal Chloe" miasto po burzy jest storpedowanie, domy i drzewa poprzewracane. Ale czy to znaczy że mieszkańcy (poza Max i Chloe oczywiście) nie żyją, zostali ranni czy po prostu wyjechali? No bo czułam niedosyt wybierając to zakończenie :(
Z fabuły wynika, że nie żyją:
- rozmowa Max i Chloe przed podjęciem wyboru przy latarni
- wcześniejszy "sen" Max, gdy wszyscy znajdują się nieruchomo w restauracji i proszą o uratowanie ich życia (zaraz przed tym jak Max rozmawia z drugą Max)
Oczywiście można domniemywać, że te wcześniejsze wydarzenia (zanim tornado uderzyło w miasto) o niczym nie świadczą, ale co to byłby za wybór gdyby sprawa rozchodziła się między uratowaniem Chloe a materialnym ocaleniem kilku budynków w mieście - nie miałoby kompletnie sensu.