Staram się nie wierzyć w klątwy, przesądy, itp. Ale śmierć Bruce'a Lee w młodym wieku, a potem jego syna w takich okolicznościach... To już sama nie wiem, co myśleć.
Coś w tym jest. Ja skłaniam się ku takiej teorii, że obu panom Lee była przeznaczona przedwczesna śmierć, nie widzę innej możliwości.
Śmierć Brandona brzmi jak epizod wyjęty ze scenariusza kiepskiego filmu, bo jest taka... niewiarygodna. Jak doszło do tego, że zginął od kuli, skoro naboje miały być ślepe...? Morderstwo wykluczono, z tymi nabojami też niezbyt jasne, potem, że coś się w broni "zacięło", czy jakoś tak... Wszystko pokręcone...
już oświecam...w broni były prawdziwe naboje,gdyż we wcześniejszych scenach używano prawdziwej amunicji,na potrzeby filmu,a w tej scenie zapomniano o zmianie amunicji.
chociaż jak dla mnie,nie wykluczałabym morderstwa,to że wykluczył je sąd,nie znaczy że to nie było morderstwo,wkońcu to show buissnes,a panu Bruce'owi też raczej nie umarło sie naturalnie,widać że rodzina miała m,ałe problemy z mafia albo innymi,podobnymi...przynajmniej takie moje zdanie
Skad te wiesci ze w filmi sie uzywa ostrej amonicji. Nie ma najmniejszej potrzeby, jest to zbyt niebezpieczne.
Ja jestem przekonany ze Mistrz Bruce Lee byl zamordowany przez chinczykow za zdrade tajnikow chinskich sztuk walk i zginal przy uzyciu "wirujacej piesci", a Brandon Lee zostal zamordowanych przez tych samych ludzi co Bruce.
Niech zyja w pokoju.
Jakakolwiek przyczyne smierci bysmy nie wymyslili, to i tak nie dowiemy sie calej prawdy o tym, w jaki sposob umarli Bruce i Brandon. Chyba, ze po smierci;)
Media nigdy nie mówią całej prawdy. Ja myśle że do Nas trafiły imformacje które wcześniej zostały uzgodnione że tak sie wyraże. Tak samo było z Mistrzem Bruce'm i z także tragicznie zmarłym Heath'em Ledger'em. Są sprawy które są "filtrowane" a topiero później podawane publice i to w odpowiedniej dawce. Takich tajemniczych zdarzeń na świecie sa setki.
NIECH ONI WSZYSCY SPOCZYWAJĄ W SPOKOJU [*]