Film się dzieje w tych samych realiach co "Czyniący Cuda", a jakoś Jackie mi do tego nie
pasuje. Film nie należy do słabszych tylko słabo to wyszło jak na pierwszy amerykański film
z jakim Chan ma styczność (nie wliczając w to jego epizodu w "Wejściu Smoka").
Wielka Rozróba - 7/10 a mogło by być więcej