Żal mi Theodory, wyglądało jakby naprawdę była zakochana w Ozie.
Wydaje mi się też ze byłaby dobra, gdyby siostra nie zmieniła jej jabłkiem w bezduszna wiedźmę.
Miałam nadzieje ze jednak Oz ja odczaruje i odwzajemni uczucia,a ale wolał blondi.
Zgadzam się z wami dlatego zakończenie mi nie podobało niczemu winna dziewczyna została skrzywdzona;/
Hmm.... najwyraźniej jako dzieci nie zaczytywałyście się w książkach Bauma, ani nie trafiłyście na "Czarnoksiężnika z Oz". Co tam ma się ułożyć, skoro ich przyszłe losy są już znane od dawien dawna? "Oz wielki i potężny" przedstawia, skąd się wzięły Wiedźmy, z którymi przyjemność miała się spotkać Dorotka i skąd się wziął Wielki i Potężny w tej własnej postaci.
Ja bym powiedziała, że Wicked przedstawia skąd się wzięły wiedźmy, a Oz to tylko komercyjna bajka, która luźno nawiązuje do "Czarnoksiężnika". Jeżeli nie znacie tego Musicalu to gorąco polecam, to piękna i bardzo smutna historia, która zawiera ogromny morał
Właśnie, jest gdzieś jakaś nagrana wersja? Bo na polskie wykonanie sceniczne chyba sobie jeszcze poczekamy :/
Niestety nie ma nigdzie :( a to wielka strata, bo nie dość że przepiękna muzyka i historia, to jeszcze posiada ogromny morał. Ale wiem, że jest książka, którą można kupić choć wydaje mi się, że tylko w angielskiej wersji
Chociaż nie! Właśnie zobaczyłam, że jest chyab cały musical na youtube! Spróbuj wpisać "Wicked Full Musical", powinno wyskoczyć :)
Masz rację, jest parę wersji nagranych tak amatorsko z widowni, mam nadzieję, że mój marny angielski wystarczy, żeby cokolwiek zrozumieć, bo np w tym https://www.youtube.com/watch?v=K52M08jFrPA dźwięk jest całkiem niezły :) A muzyki z tego uwielbiam słuchać- jeszcze śmieszniej jest, jak próbuję się domyśleć, o co w tym wszystkim chodzi :D Dzięki bardzo za pomoc ;)
Ja właśnie oglądnąłem 2x i myślę że kiepska aktorka albo tak to wymyślili że wyglądało na to że ona się nie zakochała tylko chciała go wykorzystać i chciała go tylko dlatego że widziała że to OZ.
Gdyby się zakochała to tak łatwo by nie uwierzyła siostrze.
Naprawdę? Dorotka zlikwidowała bezimienną Wicked Witch. To nie musiała być Theodora, choć obie są podobne.
W szmaragdowej krainie tak właśnie wyglądały wiedźmy, zielone, w czarnych strojach, podobne do siebie, jak Theodora i Elfaba z hitowego musicalu "Wicked".
Ponoć ma być kontynuacja Oza. Zobaczymy co się stanie z naszymi diabelnymi siostrzyczkami....Bedą szukały zemsty na Gliwii! Evanora była fantastyczna - piękna, inteligentna manipulatorka, bardzo podstępna.
Theodora jest alegorią zdradzonej przez ukochanego kobiety. W realnym świecie też znadają się kobiety, które ze złości chcą zabić swoich ukochanych. I są też tacy playboye jak Oz, którzy uwodzą i porzucają. Samo życie.
takie same odczucia po seansie. Złamane serce plus zaklęcie złej czarownicy, zmieniły postać dobrej Theodory. Poza tym to najładniejsza dziewczyna w całym filmie :)
Ja bym wykasował ze scenariusza zabawę za kotarą z bląd wróżką i zostawił Oza nieszczęśliwie zakochanego, już w złej Thedorze. Powinien walnąć tekst w stylu ,"podobasz mi się blodynaczko, ale ja kocham Theodore i chcę ją odbmienić, odzyskać " To by mógł być pomysł na kolejną cześć, choć Dorotka i tak wykończyła biedną czarownice z zachodu. Jakoś można by ją wskrzesić i mamy piękny scenariusz. Eh Oz powinien za to dostaać z liścia.